Dziś przeprowadziłam na moich włosach olejowanie, które składa się z 3 olejów: z oliwek, słonecznika oraz rzepaku. Do miseczki dodałam po jednej łyżce każdego i ilościowo wyszło idealnie. Jak zwykle włosy zawinęłam pod woreczek, ociepliłam suszarka i nałożyłam czapkę :) przed kąpielą zmyję olej i po raz pierwszy poczęstuję moje włosy płukanką z octu jabłkowego, naczytałam się wiele pozytywnych rzeczy na jego temat, a że stoi u mnie w kuchni to wypróbuję go również na włosy :)
wykonam to w proporcji : 1-2 łyżeczki na szklankę zimnej wody.
muszę poszukać jeszcze informacji na temat octu winnego białego oraz czerwonego, płukanka z cytryny też musi zagościć w mojej pielęgnacji, ponieważ rozjaśnia włosy-czyli jest to powód dla którego muszę ją wypróbować :)
jak zauważę efekty ww czynności oczywiście napiszę :)
Jakiś czas temu sięgnęłam też sposobu kremowania włosów, wybrałam masło kakaowe z Isany. Jeśli chodzi o użycie go do ciała - rewelacja.
Jeśli chodzi o włosy... hmm.. sama nie wiem. Nie widzę rezultatu. Na razie kremowanie przeprowadziłam dwa razy i być może to za mało, lub po prostu ten produkt do moich włosów nie jest odpowiedni :)
ale będę jeszcze próbować :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz